Get In Touch

Muzyk przepycha fortepian na Mount Wellington

Muzyk przepycha fortepian na Mount Wellington

Australijski muzyk Kelvin Smith znany jest z występów na fortepianie w nietypowych miejscach, działając pod nazwą „Fortepian Tasmanii”, którą założył pięć lat temu. Smith zabiera swój fortepian w najpiękniejsze i najbardziej niezwykłe zakątki Tasmanii. W razie potrzeby potrafi nawet transportować instrument śmigłowcem. W miniony weekend zagrał na swoim fortepianie Albert Fahr na szczycie góry Wellington. Jednak tym razem do celu dotarł w nieco inny sposób – sam go przepchnął.

Muzyk postanowił przeforsować fortepian pod górę podczas półmaratonu na górę Wellington, aby zwiększyć świadomość na temat zdrowia psychicznego i zapobiegania samobójstwom. „To wyraźna metafora, wszyscy zmagamy się z czymś pod górę” – powiedział Smith w wywiadzie dla ABC News Australia. „Dlaczego więc nie użyć fortepianu, aby zagrać na szczycie?”

Wspinaczka na górę ma długość 13 mil z miasta Hobart do szczytu Mount Wellington, z wysokością 4,175 stóp, co czyni ją jedną z najbardziej wymagających tras półmaratońskich na świecie. Smith nie tylko musiał przejść lub przebiec ten dystans, ale także przepchać fortepian ważący 530 funtów na samą górę. Zaczynał dzień przed innymi uczestnikami półmaratonu, postawiając sobie cel 21 godzin, aby zakończyć bieg przed pierwszym zawodnikiem. Udało mu się to, wyprzedzając ich o cztery minuty.

Oczywiście nie można po prostu pchać fortepianu pod górę bez jakiejkolwiek modyfikacji, ponieważ nie jest on najłatwiejszym instrumentem do przenoszenia. Smith przymocował swój Albert Fahr do imponującej platformy. W wywiadzie dla Australia’s Drive zaprezentował niestandardowy wózek wykonany z 4-mm aluminium, zaprojektowany i wyprodukowany przez australijskiego producenta Richmond Rolling Solutions. Wózek miał 10-calowe gumowe opony z hamulcami anty-rotacyjnymi, które zapobiegały toczeniu się w dół. Możliwość zrobienia przerwy i poleganie na hamulcach wózka była z pewnością zbawienna.

Półmaraton Smitha, podczas którego przepychał fortepian, był sześć miesięcy w przygotowaniach. Trening opierał się na pchaniu fortepianu obciążonego cegłami, który był prawie 220 funtów cięższy od jego Albert Fahr – wspinał się po równorodnej górskiej drodze 10 razy. Na szczęście wszystkie te przygotowania przyniosły efekty, a plan przebiegł bezbłędnie, a Smith zagrał na swoim fortepianie na szczycie dla wszystkich zebranych.